Co stało się z byłymi właścicielami fabryki Einem. Dlaczego robotnicy fabryki Einem odmówili wypowiedzenia się przeciwko swoim wyzyskiwaczom? Elitarne ręcznie robione słodycze

Pudełko czekoladek od dawna jest uniwersalnym prezentem na każdą okazję. Tak wszechstronny, że często nie jest traktowany poważnie. Ręcznie robione słodycze to bardziej wyrafinowana wersja „obowiązkowego” prezentu. Taki prezent nie będzie już wyglądał banalnie. Indywidualny, niepowtarzalny wystrój, piękne opakowanie - a zwykły zestaw słodyczy staje się symbolem szczególnego stosunku do człowieka.

Elitarne ręcznie robione słodycze

Ekskluzywne ręcznie robione słodycze i czekoladki są rodzajem jadalnego klejnotu. Istnieje nawet legenda, według której na jednym z przyjęć, hiszpańska królowa Elżbieta Walezjusz, oprócz kamieni półszlachetnych i innych wartości jubilerskich, została obdarowana szkatułką czekoladki. Wyrabiano je wówczas wyłącznie ręcznie, a każdy cukiernik posiadał swój sekretny, autorski przepis. Dostojna osoba była najbardziej zachwycona słodkim prezentem. Sprzeciwiła się przy tej okazji wyrzutowi króla Filipa II, że słodycze są o wiele smaczniejsze niż diamenty. Z tak prawdziwym stwierdzeniem trudno się spierać!

Zestawy upominkowe słodyczy nawet teraz nie tracą na aktualności. Jednak we współczesnym świecie ich sprzedaż i produkcja są ugruntowane i wprowadzane na rynek, dzięki czemu można zadowolić nie tylko najdostojniejsze osoby, ale także zwykłych obywateli słodką pamiątką. A tym bardziej cenione są zestawy upominkowe ręcznie robionych słodyczy, bo w pewnym sensie demonstrują „królewskie” podejście do tych, do których są adresowane.

Jednocześnie ważne jest, aby były dobrej jakości i spełniały wszystkie niezbędne wymagania i normy. Zdarza się, że oryginalne, naturalne słodycze przynoszą tylko rozczarowanie, jeśli kupisz je w niezweryfikowanym miejscu. Dlatego lepiej wybrać zestaw stworzony przez mistrzów dużych i znanych fabryk cukierniczych, takich jak koncern Babaevsky, fabryki Rot Front czy Red October. To tutaj, zgodnie z najwyższymi standardami, z naturalnych ziaren kakaowych produkowane są słodycze i czekolada. W przeciwieństwie do małych cukierni, które przy tworzeniu „drogich ręcznie robionych słodyczy” wykorzystują gotową czekoladę przemysłową, której pochodzenie i skład trudno zaręczyć, duże fabryki wytwarzają własną czekoladę i masło kakaowe, kontrolując cały proces produkcji, począwszy od z przetwarzaniem surowców.

Jakość i smak produktów dużych fabryk są testowane w czasie. Na przykład ręcznie robione słodycze Morelowe są nadal cenione, chociaż słynna fabryka słodyczy już dawno zmieniła i gloryfikowała swoją inną nazwę - koncern Babaevsky. Inna znana fabryka, Einem Partnership, obecnie Czerwony Październik, kontynuuje produkcję ręcznie robionych czekoladek w zestawie, stworzonym według stare przepisy i zapakowane w stylizowane na antyki blaszane pudełka.

oryginalne słodycze

W naszych czasach, kiedy nawet wysokiej rangi urzędnikom często podaje się coś standardowego i stereotypowego, szczególnie cenione jest indywidualne podejście. Ręcznie robione słodycze są jej słodkim ucieleśnieniem, ponieważ przy takiej obfitości i różnorodności fabrycznych zestawów darczyńca wybrał coś wyjątkowego i ręcznie robionego, celowo komplikując swoje zadanie. Im dalej idzie postęp, tym mniej wokół czegoś wyjątkowego, indywidualnego. Rezultat handmade jest zawsze wyjątkowy i niepowtarzalny. Co więcej, im prostsza i bardziej banalna sama rzecz, tym cenniejszy jest fakt, że żywa osoba włożyła rękę w jej stworzenie, odpychając na bok bezstronną maszynę.

Ekskluzywne zestawy cukierków to jedna z najlepszych ilustracji tego stwierdzenia. Wydawałoby się, że to zwykła i codzienna słodycz, nic specjalnego. Ale dusza mistrza jest zainwestowana w każdy z ręcznie robionych słodyczy, jest to prawie dzieło sztuki, a nie tylko „pudełko czekoladek w prezencie”. Ponadto ekskluzywne czekoladki to zawsze wyjątkowo wysoka jakość, niepowtarzalny design i oryginalna receptura.

Jeśli chcesz czegoś całkowicie ekskluzywnego, powinieneś pomyśleć o elitarnych czekoladach na zamówienie. Mogą być wykonane w dowolnym kształcie, na przykład w formie czekoladowej rzeźby, lub możesz umieścić specjalny wzór na każdym cukierku w zestawie, aby stworzyć przekaz.

Słodycze upominkowe są szczególnie popularne w przeddzień świąt. Są szczególnie aktywnie przekazywane kobietom: uważa się, że należy im prezentować piękne rzeczy w prezencie, a dla mężczyzn - praktyczne i statusowe. Niemniej jednak piękne cukierki ekskluzywnej pracy oczarują nie tylko wyrafinowaną damę, ale także szanowanego mężczyznę, zwłaszcza że rękodzieło to przedmiot raczej statusowy, nawet jeśli jest jadalny.

Drogie cukierki w zestawie

Koszt ręcznie robionych słodyczy jest zawsze wyższy niż produktu, który schodzi z linii produkcyjnej: cena 100 gramów ręcznie robionych słodyczy jest średnio około 1,5 raza wyższa niż zwykle. Jednak są tego warte. Piękne ręcznie robione słodycze łączą w sobie wyrafinowanie, indywidualne podejście, wysoką jakość i doskonały smak.

Ze wszystkich odmian trufle są uważane za najdroższe i najbardziej prestiżowe. Z drugiej strony są dość nudne, choć smaczne. Dlatego w pudełkach najczęściej znajdują się słodycze z różnymi nadzieniami i nie ma ich 2-3 rodzajów, jak w zwykłych zestawach, ale 10-12.

Ręcznie robione czekoladki nadają się na każdą okazję, podobnie jak zwykłe pudełko czekoladek, ale jednocześnie się na nim wyróżniają. Taki prezent podkreśli szczególną uwagę osoby i na pewno zostanie zapamiętany.

Jeśli nie wiesz, co podarować, ale nie chcesz, aby prezent wyglądał prosto i banalnie, podaruj ręcznie robione cukierki. Sklep internetowy „Alenka” oferuje duży wybór różnorodność opcji taki prezent. Ponadto można je niedrogo kupić hurtowo, aby zadowolić każdego, kto chce od razu zaprezentować coś wykwintnego i niezwykłego. Dostawa to kolejny powód do zamawiania cukierków online, zwłaszcza biorąc pod uwagę koszt ręcznie robionych cukierków, ich dostawa może okazać się bezpłatna.

W 1851 r. na Arbacie otwarto mały warsztat do produkcji czekolady i słodyczy, w którym pracowało tylko czterech mistrzów. Należał do Niemca Theodora Ferdinanda von Einem, który przyjechał do Rosji „załatwiać interesy”. W latach wojny krymskiej Einem dostarczał swoje produkty na front - otrzymany zysk pozwolił mu rozszerzyć produkcję i przenieść fabrykę na ulicę Myasnitskaya. W 1869 roku do Einem dołącza przedsiębiorca Julius Heuss. Razem otwierają cukiernię na Placu Teatralnym, zamawiają najnowszą maszynę parową z zagranicy i budują pierwszy budynek fabryczny na nabrzeżu Sofijskiej rzeki Moskwy.

Za każdy sprzedany funt nowych herbatników Einem ofiarowywał pięć kopiejek srebra, z czego połowa trafiła do instytucji charytatywnych w Moskwie, a druga połowa do Niemieckiej Szkoły dla Ubogich i Sierot. Pierwsza oficjalna płyta o firmie „Einem. Partnerstwo fabryki parowej czekolady, słodyczy i ciastek herbacianych „pojawia się w 1867 roku w katalogu „Zakłady fabryczne Imperium Rosyjskiego”. W tym czasie firma miała już nagrody z Ogólnorosyjskich Wystaw Manufakturowych: brązowe (1864) i srebrne (1865) medale. Einem produkował karmel, słodycze, czekoladę, napoje kakaowe, pianki, ciasteczka, herbatniki, pierniki, glazurowane owoce, marmoladę.

Po śmierci Einema w 1876 r. fabrykę przejął Julius Heiss, nie zmienił jednak nazwy firmy, która stała się popularna wśród Moskali.

W 1889 roku, w związku z rozszerzeniem produkcji, Hayes nabył kilka działek na nasypie Bersenevskaya. Jednym z pierwszych budynków wybudowanych na nowym terenie był budynek produkcyjny zaprojektowany przez architekta A. V. Flodina. Później, według projektu architekta A. M. Kałmykowa, wzniesiono kilka kolejnych budynków produkcyjnych i kamienic, które stanowiły podstawę zespołu fabrycznego. Formowanie zespołu fabrycznego zakończyło się w 1914 roku połączeniem budynku mieszkalnego Fabryki Sukiennic, przebudowanego na garaże. W sumie zbudowano 23 budynki dla fabryki Krasny Oktyabr na terenie Bersenevsky, który stał się głównym.

W 1896 r. Na Ogólnorosyjskiej Wystawie Przemysłu i Sztuki w Niżnym Nowogrodzie produkty Einem zostały nagrodzone złotym medalem, w 1900 r. firma otrzymała Grand Prix na Wystawie Światowej w Paryżu za asortyment i jakość czekolady. W 1913 roku Einem otrzymał tytuł dostawcy na dwór Jego Cesarskiej Mości.

Na początku XX wieku Einem posiada dwie fabryki w Moskwie, oddziały w Symferopolu i Rydze, kilka sklepów w Moskwie i Niżnym Nowogrodzie. Po rewolucji październikowej 1917 r. fabryka została znacjonalizowana i stała się znana jako Państwowa Fabryka Cukiernicza nr 1, dawniej Einem, w 1922 r. przemianowana na Czerwony Październik, którą to nazwę zachowała do dziś.

W czasach swojej świetności Einem był jedną z najbardziej znanych marek cukierniczych w całym kraju. Ale wielu współczesnych pamiętało go za to, że oprócz słodyczy i ciastek wyprodukował szeroką gamę pocztówek. Dziś większość ludzi zna serię „Moskwa w XXIII wieku” ośmiu futurystycznych pocztówek z 1914 roku, które pokazują, jak według autora miała wyglądać Moskwa w XXII i XXIII wieku: z 2114 roku (karta „Dworzec Centralny” ) do 2259 (karta „Autostrada Petersburga”).


Dworzec Centralny Zima jest taka sama jak u nas 200 lat temu. Śnieg jest biały i zimny. Centralna Stacja Komunikacji Naziemnej i Lotniczej. Dziesiątki tysięcy ludzi przychodzą i odchodzą, wszystko przebiega niezwykle szybko, systematycznie i wygodnie. Do usług pasażerów - lądowych i powietrznych. Ci, którzy chcą, mogą poruszać się z prędkością telegramów.



Most Moskworecki. Kreml zdobi również starożytną Belokamennaya i złotymi kopułami przedstawia czarujący spektakl. Tuż przy moście Moskvoretsky widzimy ogromne nowe budynki przedsiębiorstw handlowych, trustów, stowarzyszeń, syndykatów itp. Na tle nieba wagony zawieszonej drogi powietrznej ślizgają się harmonijnie ...



Plac Łubiański. Pogodny wieczór. Plac Łubiański. Błękit nieba rysują wyraźne linie świetlistych samolotów, sterowców i wagonów lotniczych. Spod placu mostowego startują długie wagony moskiewskiego metra, o czym mówiono w naszej obecności dopiero w 1914 roku. Na moście nad Metropolitą widzimy smukły oddział walecznej armii rosyjskiej, która zachowała swoją formę od naszych czasów. W błękitnym powietrzu dostrzegamy towarowy sterowiec Einem lecący do Tuli z dostawą czekolady dla sklepów detalicznych.



Rzeka Moskwa. Tętniące życiem, hałaśliwe brzegi dużej żeglownej rzeki Moskwy. Ogromne krążowniki transportowe i handlowe oraz wielopiętrowe parowce pasażerskie krążą po przezroczystych, głębokich falach szerokiego portu handlowego. Cała flota świata jest wyłącznie komercyjna. Wojsko zostało zniesione po traktacie pokojowym w Hadze. W hałaśliwym porcie można zobaczyć różnorodne stroje wszystkich narodów świata, ponieważ rzeka Moskwa stała się światowym portem handlowym.



Park Pietrowski. Przenosimy się mentalnie do Parku Pietrowskiego. Alejki są rozbudowane nie do poznania. Starożytny Pałac Pietrowski został odrestaurowany, a w nim skoncentrowane jest Muzeum Epoki Piotrowej. Wszędzie biją, musujące, cudowne fontanny. Pozbawione mikrobów i kurzu statki powietrzne i samoloty przecinają całkowicie czyste powietrze. Tłumy ludzi w jasnych strojach z XXIII wieku cieszą się cudowną przyrodą w tym samym miejscu, w którym kiedyś spacerowaliśmy, praprapradziadkowie.



Plac Czerwony. Plac Czerwony. Szum skrzydeł, dźwięk tramwajów, klaksony rowerzystów, syreny samochodów, trzask silników, wrzaski publiczności. Minina i Pożarskiego. Cienie sterowca. W centrum stoi policjant z szablą. W miejscu egzekucji ratuje się nieśmiałych przechodniów. Tak będzie za 200 lat



Autostrada w Petersburgu. Piękna pogodna zima 2259 roku. Zakątek „starej” rozradowanej Moskwy, starożytny „Yar” nadal służy Moskwianom jako miejsce wspaniałej zabawy, tak jak to było u nas ponad 300 lat temu. Dla wygody i przyjemności komunikacji Autostrada Sankt Petersburga została całkowicie zamieniona w kryształowo-lodowe lustro, po którym latają wdzięczne skutery śnieżne. Właśnie tam na małych płozach aero, tradycyjnych hitterach i sprzedawcach gorących nart aero. A w XXIII wieku Moskwa jest wierna swoim zwyczajom



Plac Teatralny. Plac Teatralny. Tempo życia wzrosło sto razy. Wszędzie błyskawiczny ruch pojazdów kołowych, skrzydlatych, śmigłowych i innych. Dom Handlowy Muir i Merlis, który istniał już w 1846 roku, rozrósł się do bajecznych rozmiarów, a jego główne działy są połączone z kolejami lotniczymi. Spod chodnika wylatują liczne silniki. Gdzieś w oddali pali się ogień. Widzimy samochodową straż pożarną, która za chwilę zakończy katastrofę. Do ognia pędzą dwupłatowce, jednopłatowce i wiele przęseł powietrznych

Jednak oprócz tych futurystycznych pocztówek pojawiło się wiele innych serii, które ukazywały się w ogromnych ilościach i służyły nie tylko do wysyłania „listów otwartych”, ale także poszerzania horyzontów, a także są doskonałym przedmiotem kolekcjonerskim.

seria „Kwartet gier”

seria „Polowanie w Rosji”

seria „W 300. rocznicę panowania dynastii Romanowów”

seria "1812"

seria "Typy narodów świata"

a tu na przykład karty geograficzne przedstawiające mapę Rosji. Zauważ, że jest on określany jako „Imperium Konstytucyjne”. Były karty z innymi krajami, ale ich nie spotkałem.

No i inne bardzo różne serie pocztówek:

Wszystko to jest teraz pomnikiem bezpowrotnie utraconej epoki, która dociera do nas w takich pocztówkach. Wydano je „dla zabawy” dla siebie, ale okazało się, że są dla nas o wiele ważniejsze jako wspomnienie tego kraju, którego nigdy nie znaliśmy…

Fabryka słodyczy „Czerwony Październik” do niedawna znajdował się na nabrzeżu Bersenevskaya, 6 na mierzei wyspy utworzonej przez Kanał Vodootvodny i rzekę Moskwę, ale w 2007 roku został przeniesiony na terytorium Fabryka czekolady„Babaevsky”.

Fot. 1. Dawne budynki fabryki słodyczy „Einem Partnership” i „Red

Październik” w Moskwie

Początek historii fabryki czekolady „Partnership Einem”

Produkcja została założona przez Theodora Ferdinanda von Einem, rodowitego Niemca, który przybył do Stolicy Matki w 1850 roku z niemieckiej Wirtembergii.

Fiodor Karlovich (w ten sposób przedsiębiorca zaczął się przedstawiać po rosyjsku) zauważył, że w Moskwie pojawił się specjalny popyt na przetarty cukier, po czym Niemcy, po pokazaniu swojego przedsiębiorstwa, rozpoczęli jego produkcję.

Dochodowy biznes szedł dobrze, a już w 1851 roku Einem otworzył mały warsztat do produkcji czekoladek. W warsztacie pracowały wtedy tylko cztery osoby.

Dostawy słodkich produktów na front w czasie wojny krymskiej i oczywiście udany handel w Moskwie, przyniosły Einemowi zysk, dzięki któremu już otwiera fabrykę czekolady.


Fot. 2. Adres dawnego nasypu produkcyjnego Bersenevskaya, nr 6

W 1857 Fiodor Karlovich poznaje Juliusa Geisa. Wybitny przedsiębiorca najpierw pomógł otworzyć cukiernię w centrum i ostatecznie stał się towarzyszem Einema.

Firma rozwijała się pomyślnie, co pomogło partnerom zakupić specjalny silnik parowy w jednym z krajów europejskich i już na tym etapie rozpocząć budowę nowej fabryki.

W pierwszym nowo wybudowanym budynku - trzypiętrowym budynku - mieściły się warsztaty produkcyjne do produkcji karmelu, pianki marshmallow, różne rodzaje ciasteczka i pierniki, czekolada i glazurowane owoce, a także napoje kakaowe i marmolady.


Chociaż spółka Einem została oficjalnie zarejestrowana w 1867 r., jej produkty miały już wówczas szereg nagród na wystawach rzemieślniczych w Imperium Rosyjskim: Odessie (1864) i Moskwie (1865).

Warto zauważyć, że partnerzy przekazali 5 kopiejek srebra z każdego funta wyprodukowanych ciastek na cele charytatywne, a połowa środków trafiła do szkoły społeczności niemieckiej dla ubogich i sierot, a pozostałe pieniądze zostały rozdzielone między różne moskiewskie organizacje charytatywne instytucje.

I znowu wszystko poszło dobrze dla Einem i Geis, co wymagało budowy nowych budynków fabrycznych już na nabrzeżu Bersenevskaya, naprzeciwko tego na przeciwległym brzegu rzeki Moskwy.

Kompleks produkcyjny imponował swoim wyglądem architektonicznym i „nadzieniem”.


Dla organizacji produkcja czekolady Zaangażowani byli wykwalifikowani europejscy cukiernicy, którzy mieli doświadczenie w pracy na zainstalowanym, nowoczesnym sprzęcie. Co ciekawe, ze względu na mechanizację procesów przy tak dużej produkcji pracowało tylko kilkudziesięciu rosyjskich mistrzów, ale tylko profesjonaliści z Wielkiej Brytanii zajmowali się produkcją pierwszych ciastek w Rosji - tradycyjnych angielskich deserów.

Przed śmiercią w 1878 roku Einem całkowicie przekazał wodze kontroli nad fabryką słodyczy swojemu partnerowi, któremu następnie wdowa po założycielu przekazała swoje udziały. Nawet skupiwszy wszystko w swoich rękach, Julius Geis się nie zmienił znak towarowy„Partnerstwo Einem”, słusznie oceniając, że przyniesie to korzyści tylko teraz jego firmie.

Na początku XX wieku firma posiadała kilka sklepów w dużych miastach - Niżnym Nowogrodzie i Moskwie, których produkty dostarczano z dwóch moskiewskich fabryk cukierniczych i dwóch zakładów produkcyjnych w Rydze i Symferopolu.

W 1899 r. Geis wykupuje od kupca Uszakowa pierwszą z ośmiu działek, jakie miał w sąsiedztwie, a w 1914 r. ostatnia z nich również trafiła do firmy. W tym czasie Einem Partnership stało się największą produkcją cukierniczą w Imperium Rosyjskim.

Interesujące będzie poznanie organizacji pracy w fabrykach Juliusa Geissa.

Za jego panowania dzień pracy trwał 10 godzin. Zorganizowano hostel dla nierezydentów i zorganizowano posiłki. Otwarto szkołę dla dzieci pracujących w fabryce jako uczniowie. Po 25 latach pracy rzemieślnicy otrzymali emeryturę i srebrną odznakę.

W 1914 roku, podczas I wojny światowej, sami robotnicy i pracownicy zebrali fundusze i wybudowali szpital wojskowy w Moskwie, a sama firma, oprócz darowizn pieniężnych, zorganizowała wysyłkę wagonów z ciastkami na linię frontu.

Interesujący jest także, jak mówią dzisiaj, marketing, który stworzył Julius Geis.

Będąc osobą kreatywną, poza pasją fotograficzną, szczególną uwagę przywiązywał do projektowania opakowań i nazw słodyczy, a także innych słodkich produktów. Pudełka pokryte jedwabiem, aksamitem, a nawet skórą zawierały pocztówki fotograficzne, różne programy teatralne i małe cherubinki z cyny.

Zespół architektoniczny powstał prawie w całości po wybudowaniu w 1906 roku Sklepu Karmelowego, którego projekt dokończył architekt. W 1911 zaprojektował także nowy budynek administracyjny przy nabrzeżu Bersenevskaya, 6.

Fabryka słodyczy po rewolucji

Partnerstwo Einem zostało znacjonalizowane przez bolszewików, którzy doszli do władzy w 1918 r., a już w 1922 r. na walnym zgromadzeniu kolektywu zatwierdzili nową nazwę - Czerwony Październik. To prawda, że ​​przez kilka lat produkty były nadal produkowane pod starą marką, tak popularną nawet w porewolucyjnej Rosji.

Na początku lat 20. ubiegłego wieku fabryka słodyczy przeżywała kryzys, który niemal doprowadził do jej całkowitego zamknięcia. Nowi specjaliści mogli dokonać zmian w procesie produkcyjnym, a także zorganizowali kontrolę robotniczą i walkę z kradzieżą, co pozwoliło do 1925 roku przekroczyć liczby z 1913 roku.

Władze sowieckie dodatkowo przeznaczyły środki na zakup najnowszych maszyn z Niemiec. W tamtych latach na sowieckich półkach pojawiły się tak znane słodycze, jak „Niezdarny Miś” i toffi „Kis-Kis”.

Ojciec głównego bohatera naszego projektu, Tichona Lukina, pracuje jako napinacz linii karmelowej w fabryce słodyczy.


Myślę, że czytelnicy naszej gazety ściennej będą zainteresowani poznaniem historii sowieckiego i przedsowieckiego (rosyjskiego) przemysłu cukierniczego.

Przed rewolucją w Rosji istniało kilka dużych fabryk słodyczy:
Fabryka Einema (obecnie „Czerwony Październik”), Sioux (obecnie „bolszewik”), fabryka Abrikosowa i Georgesa Bormanna.
Słodycz projektu - przygotuj się. W tym i innych wpisach postaram się opisać historię tych wspaniałych fabryk.

Historia fabryki słodyczy „Einem”


Oto on - Theodor-Ferdinand von Einem (fot. z końca XIX wieku). Naprawdę ładny?


Tak więc... W 1850 roku do Moskwy przybył pełen nadziei niemiecki poddany, Theodor Ferdinand von Eimann. W tym samym roku otwiera produkcję cukru tartego, ale najwyraźniej zawodzi w tym biznesie, ponieważ. już w 1851 roku otworzył małą cukiernię na Arbacie do produkcji czekolady i słodyczy!
W tym warsztacie pracowało tylko 4 mistrzów!
W latach „wojny krymskiej” 1853-1956 cukiernia dostarczała swoje produkty na front, dzięki czemu można było zarobić wystarczająco dużo kapitału, aby rozszerzyć produkcję i przenieść się na ulicę Myasnitskaya!
W 1857 roku nasz bohater poznaje utalentowanego biznesmena Juliusa Geissa, którego bierze za wspólnika.

Oto on - Julius Geis


Razem otwierają cukiernię na Placu Teatralnym, zamawiają najnowszą maszynę parową z Europy i przystępują do budowy fabryki na Sofijskiej, a następnie na nabrzeżu Bersenevskaya nad rzeką Moskwą.

W książce informacyjnej „Zakłady fabryczne Imperium Rosyjskiego” dokonano wpisu o tym fakcie: „Einem. Stowarzyszenie parowej fabryki wyrobów czekoladowych i herbatników. Założona w 1867"

Oto fabryka:


Firma otrzymała nagrody na ogólnorosyjskich wystawach przemysłowych: brązowy medal w 1864 (Odessa), srebrny medal w 1865 (Moskwa).
Doskonała jakość wyrobów cukierniczych, wyposażenie techniczne fabryki, kolorowe opakowania i reklama stawiają fabrykę na jednym z czołowych miejsc w ówczesnej branży cukierniczej.

Po śmierci Einema w 1878 r. Geis zaczął samodzielnie zarządzać fabryką, nie zmienił jednak nazwy firmy, która stała się popularna wśród Moskali.
Za każdy sprzedany funt nowych herbatników Einem ofiarowywał pięć kopiejek srebra, z czego połowa trafiła do instytucji charytatywnych w Moskwie, a druga połowa do Niemieckiej Szkoły dla Ubogich i Sierot.


Dzień pracy w tych dniach wynosił 10 godzin. Cukiernicy, z których większość pochodziła z podmoskiewskich wsi, mieszkali w schronisku przy fabryce, a jadali w fabrycznej stołówce.
Administracja fabryki zapewniła pracownikom pewne korzyści:
otwarto szkołę dla uczniów czeladników;
za 25 lat nienagannej służby wydano srebrną odznakę imienną i przyznano emeryturę;
utworzono kasę ubezpieczenia zdrowotnego, która udziela pomocy materialnej potrzebującym;

Pracujące fabryki:


W 1896 r. Na Ogólnorosyjskiej Wystawie Przemysłu i Sztuki w Niżnym Nowogrodzie produkty Einem zostały nagrodzone złotym medalem, w 1900 r. firma otrzymała Grand Prix na Wystawie Światowej w Paryżu za asortyment i jakość czekolady. W 1913 roku Einem otrzymał tytuł dostawcy na dwór Jego Cesarskiej Mości.

Zdjęcie z wystawy w 1896 roku:


Na początku XX wieku Einem posiada dwie fabryki w Moskwie, oddziały w Symferopolu i Rydze, kilka sklepów w Moskwie i Niżnym Nowogrodzie.

W czasie I wojny światowej firma Einem zajmowała się działalnością charytatywną: przekazywaniem pieniędzy, organizowaniem szpitala dla rannych żołnierzy, wysyłaniem na front wagonów z ciastkami.

Po rewolucji październikowej 1917 r. fabryka została znacjonalizowana i stała się znana jako Państwowa Fabryka Cukiernicza nr 1, dawniej Einem, w 1922 r. przemianowana na Czerwony Październik.

Co produkowała cukiernia Einem?

Fabryka produkowała: karmel, słodycze, czekoladę, napoje kakaowe, pianki, ciastka, pierniki, herbatniki. Po otwarciu oddziałów na Krymie (Symferopol) „Einem” zaczął produkować owoce w polewie czekoladowej - śliwki, wiśnie, gruszki i marmoladę.

W fabryce szczególną uwagę zwrócono na dźwięczne nazwy i stylowe opakowania (Geys zajmował się kiedyś fotografią artystyczną).
Ile warte są takie nazwy jak „Empire”, „Mignon”, „Boyarsky”, czekolada „Golden Label”! Pudełka z produktami obszywane były jedwabiem, aksamitem i skórą. Vrubel, Bakst, Bilibin i Benois pracowali nad stworzeniem projektów opakowań i pocztówek!

Gospodyniom domowym zaproponowano eleganckie słoiki na produkty sypkie, ozdobione logo firmy. Wydano doskonałe mapy geograficzne - ze szczegółowymi informacjami o przedstawianym kraju i niezbędnym podpisem firmy.

Kompozytor Karl Feldman na specjalne zamówienie Einem Partnership napisał „czekoladowe melodie”
Nuty „Cupcake Gallop”, „Chocolate Waltz”, „Montpensier Waltz”, „Dance of Cocoa” wyprzedały się nie gorzej niż modne smakołyki, zwłaszcza że towarzyszyły im oczywiście słodycze. Zestawy cieszyły się dużym zainteresowaniem, zwłaszcza w przeddzień świąt.

I oczywiście pamiętali o dzieciach - które mogą oprzeć się prośbie słodyczy, aby kupić przynajmniej najmniejszy cukierek.
Takie maszyny do czekolady były instalowane w sklepach. Wrzucając do niej monetę 10 kopiejek i przesuwając dźwignię, dzieciak złapał maleńką tabliczkę czekolady ważącą 5-6 g, która wyskoczyła z okna.Nie była tania.

Wśród produktów mącznych wyróżniały się małe solone ryby w kształcie brzucha, które szczególnie przyciągały miłośników piwa. Ale nawet dzieci, które nie piły piwa, chętnie obgryzały te figurki. Jeszcze ciekawsze były kolorowe figurki z marcepanu, przedstawiające marchewki, rzepy, ogórki i kilka małych zwierzątek. Niekiedy wieszano je na choince, ku wielkiej radości najmłodszych.
Wśród ciastek znalazł się tort o nietuzinkowej nazwie „Kochaj mnie” w innej cenie. Dowcipni kupcy powiedzieli młodym sprzedawcom: „Proszę,„ Kochaj mnie ”za trzy ruble” :)









„Mam tabliczkę czekolady
I nie potrzebuję przyjaciela.
Przede wszystkim mówię ludziom:
"Jedz wszystko. Chodź, weź to!”

Haft dla Pań:


Producent pochodzenia niemieckiego, założyciel największej firmy cukierniczej.

Pierwsze kroki i sukces w Rosji.

Urodzony w rodzinie luterańskiego księdza, odmówił kontynuowania pracy ojca. W Moskwie od 1848 roku. Trzy lata później wynajął lokal na Arbacie, zakładając tam warsztat czekoladowy. Od 1853 - w III cechu. Moskwa kupców, od 1867 - w II cechu. W latach 1853–56, podczas wojny krymskiej, E. zrealizował kontrakt na dostawę dżemów i syropów dla Rosjan. armia. Porządek państwowy przyniósł mu znaczne dochody. Uwagę od razu przykuła jakość i precyzja wykonania. Po wojnie wraz z wspólnikami pułkownikiem Lermontowem i sekretarzem kolegialnym Romanowem, którzy zainwestowali po 5 tys. rubli każdy. srebrny, wynajął dom w Miaśnickiej na 10 lat i założył tam cukiernika. fabryka produkująca 10 odmian czekolady, czekolady. słodycze, praliny.

W 1867 Einem kupił dom w imieniu swojej żony Karoliny na Nabrzeżu Sofijskim, naprzeciwko Kremla. Na nieużytkach za domem znajduje się fabryka, wyposażona. silnik parowy o mocy sześciu koni mechanicznych i kocioł parowy. W procesie zakupu sprzętu do f-ki E. zbliżył się do Moskwy. Niemiec Julius Geis (1832-1907), sygn. oferowane do koordynowania pracy z odbiorcami hurtowymi. W 1870 r. zawarto porozumienie, na mocy którego E. otrzymał 60%, a Geis – 40% zysków.

W 1870 r. Do produkcji lekkich ciastek biszkoptowych w Moskwie (zgodnie z angielską technologią i angielskim sprzętem) zakupiono witrynę na nabrzeżu Bersenevskaya. W 1871 roku fabryka Einem była największym z pięciu sklepów z czekoladą. fabryk w Moskwie i wyprodukowała prawie połowę. produkty całej Moskwy. pr-ty, czyli: 32 tony czekolady, 160 ton czekolady. słodycze, 24 tony „herbatników” (angielskich herbatników) i 64 tony kruszonego cukru; łącznie na kwotę 300 tysięcy rubli.

Na tle rosnących zysków Einem nie zapomniał o działalności charytatywnej. Za każdy sprzedany funt nowych herbatników Einem ofiarowywał pięć kopiejek srebra, z czego połowa trafiła do instytucji charytatywnych w Moskwie, a druga połowa do Niemieckiej Szkoły dla Ubogich i Sierot.

Od „Einem” do „Czerwonego października”.

E. zmarł w Berlinie i zgodnie z jego życzeniem został pochowany w Moskwie. Groby E. jego i jego żony zachowały się na cmentarzu Vvedensky. Po śmierci Einema w 1886 r. przedsiębiorstwo zostało skorporatyzowane i uzyskało formę spółki osobowej (kapitał zakładowy 0,5 mln rubli) z kolegialną. plansza z udziałem Juliusa Geisa i jego synów (Woldemar, Julius, Albert, Oscar, Karl). W 1914 roku pod względem sprzedaży „Einem” znalazł się na szczycie wśród cukierników. firm w Rosji. Na Wystawie Światowej 1900 w Paryżu, gdzie dorastało osiem. firm spożywczych (cukierniczych, herbacianych i cukrowych), firma Einem otrzymała najwyższą nagrodę - Grand Prix. W 1913 roku firma „Einem” otrzymała tytuł „Dostawcy Dworu Jego Cesarskiej Mości”.

Po rewolucji w 1918 roku fabrykę Einem znacjonalizowano i przemianowano na Państwową Wytwórnię Cukierniczą nr 1, co podkreślało wiodącą pozycję przedsiębiorstwa w ojczyźnie. cukiernik. przemysł. Na cześć piątej rocznicy rewolucji fabryka otrzymała nazwę „Czerwony Październik”, do której do początku dodawano „były Einem”. Lata 30. (służyło to jako wygrane hasło dla kupujących).